-Nie wiem co bardziej mnie powaliło, ten pies czy jego oddech...-Westchnąłem.-Brosh, nic ci nie jest?-Spytałem.
-Nic, raczej.-Powiedziała.
Do wschodu zostało jeszcze co najmniej dwie godziny.
-Ech...Brosh, gdybyś mogła wybrać człowieka, kogo byś wybrała?-Spytałem.
-Skąd to pytanie?
-Z ciekawości.-Uśmiechnąłem się.
<Brosh?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz