- Z chęcią- odparłem.
Suczka stanęła na tylnych łapach dokładnie demonstrując, jak otworzyć kojec. Po chwili, mogłem swobodnie wyjść. Gdy przekroczyłem próg, rozejrzałem się i skierowałem wzrok na nieznajomą.
- A, no tak. Jestem Kate- uśmiechnęła się.
- Miło poznać- powiedziałem spokojnym i typowym dla mnie tonem.
<Kate?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz