poniedziałek, 2 maja 2016

Od Driftera cd. Never

Never wyglądała, jakby coś ją gryzło. Nie miałem na myśli niczego pchłopodobnego. Ktoś z boku patrzący na nią mógłby stwierdzić, że biła się z myślami, nad czymś zawzięcie się zastanawiała i coś ją martwiło. Jednak nie chciałem być wścibski. Nie wypadałoby pytać już w pierwszy dzień znajomości o takie rzeczy, nie chciałbym jej do siebie zrazić. Ale z drugiej strony wyglądała, jakby potrzebowała porozmawiać. Dobra, najwyżej mnie znienawidzi. Znaleźliśmy się w jakiejś dalszej, zacienionej części placu. Usiadłem obok niej, patrząc na nią łagodnie.
- Wyglądasz na zmartwioną... Coś się stało...?- spytałem spokojnym tonem- Mi możesz powiedzieć, jestem dobrym słuchaczem i zawsze mogę doradzić. Możesz mieć pewność, że nikomu nie powiem- uśmiechnąłem się delikatnie i zarazem ciepło.

<Never?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz